-
i tak się miotam
Jak sinusoida, raz na wyżynach a raz konkretnie na dole. Nie mogę znaleźć sobie balansu i iść prosto ścieżką przed siebie. Jaki cholerny rok mi się trafił, nie, stanowczo nie jest dobry. Jestem sama zła na siebie, że nie mogę się z tego wygrzebać. Dalej nic mnie nie cieszy, nie mogę złapać punktu zaczepienia żeby…
-
nie tylko dno, ale i hektar mułu
Moja kuzynka powiedziała mi kiedyś ” pamiętaj, jak myślisz że Ty masz źle w życiu to pomyśl o osobach, ktore mają gorzej”. I tak właśnie jest, narzekamy na coś, wiecznie za czymś gonimy, a nie doceniamy tego co jest dla nas bardzo ważne i jest obok nas. Każdy ma co innego na myśli: jeden pracę,…
-
koło się zamyka…
Od poniedziałku do piątku schemat, od soboty do niedzieli schemat. Czy mi się to podoba? Czy mnie to męczy ? Kawa, praca, obowiązki, pies, działka, spacer i od nowa. Ktoś kiedyś powiedział „dzień świstaka ” tylko na ile to jest moja strefa komfortu a na ile zaczyna mi to przeszkadzać bo chce od życia czegoś…
-
wkuwiona ja….
Czasami w życiu dochodzi się do takiego momentu ze ma sie dość…. niestety…nie zycze nikomu ale to nie powód zeby sie załamywać tylko powód zeby chcieć cos zmienić… życzę takiego podejścia kazdemu no inaczej grozi depresją:/ a zycie jest piękne:) mam zdrowe cudowne dzieci, kochanego męża, ogródek zwierzaka, brata, pracę znajomych Tak mam dla kogo…